Na początek kilka słów o zakładaniu trawnika, gdyż w sporej mierze od jego rodzaju zależy późniejsza pielęgnacja.

Bardzo ważne jest określenie celu , dla którego decydujemy się na założenie trawnika, gdyż od tego zależy rodzaj nasion do siewu. Inny dobór nasion spotkamy w mieszance na trawniki rekreacyjne, inny na darń sportową. Różnica w składzie gatunkowym mieszanki będzie również zależna od tego czy trawnik będzie słoneczny czy zacieniony.

Następnym krokiem jest zaplanowanie kształtu i wytyczenie zarysu. Planując trawnik reprezentacyjny zastanówmy się dobrze nad czasem jaki będziemy mogli mu poświęcić ponieważ będzie go trzeba często i starannie pielęgnować.

Prace najlepiej prowadzić w bezdeszczowe i bezwietrzne dni, ale za to pochmurne. Wówczas unikniemy szybkiego wysuszenia przekopanej gleby, wywiania nasion czy wypłukania ich przez deszcz.

Przekopujemy glebę ręcznie lub za pomocą glebogryzarki. Usuwamy wszystkie śmieci, kamienie, chwasty.
Dobrze jest poczekać na wykiełkowanie nowych chwastów z nasion znajdujących się w glebie i usunięcie ich za pomocą środków chemicznych .
Rozrzucamy kompost, oraz piasek jeżeli gleba jest ciężka. Całość płytko przekopujemy, a następnie grabimy wyrównując powierzchnie . Jest to dość pracochłonna i ważna czynność, gdyż musimy zachować spadki od wnętrza trawnika w kierunku rabat, przy czym należy zwrócić uwagę aby spadek nie szedł w kierunku ścieżek czy tarasu, bo w czasie deszczów możemy spotkać się z  małymi podtopieniami.
Gdy powierzchnia jest wyrównana wałujemy całość wałem i lekko podlewamy.

Wybrana mieszankę traw wysiewamy najlepiej siewnikiem na krzyż, wówczas siew będzie równomierny.

Stosowana zazwyczaj dawka wynosi 30 g/m² czyli 3 kg/100 m² powierzchni.

Nasiona przykrywamy lekką warstwa gleby albo zagrabiając bardzo lekko i płytko. Nasiona traw są bardzo drobne i muszą być zasiane stosunkowo płytko (0,5 – 1,0 cm). Wałujemy dokładnie całość aby nasiona przylegały ściśle do gleby, Powierzchnia źle zwałowana bardzo szybko przesycha, praktycznie uniemożliwiając prawidłowe wschody. Niektóre gatunki traw kiełkują do 30 dni po zasiewie. Powoduje to konieczność zapewnienia stałej wilgotności tej jakże cienkiej 1 cm warstwie glebie przez okres minimum miesiąca. Tutaj idealnie sprawdza się wcześniej założony system automatycznego nawadniania.

Uzbrojeni w cierpliwość nie spacerujemy po naszym przyszłym trawniku i wyczekujemy ok. 6-8 tygodni na pierwsze strzyżenie. Siewki powinny się dobrze ukorzenić i wyrosnąć co najmniej 10 cm. Kolejne koszenie przeprowadzamy po tygodniu i tak aż do późnej jesieni. Od tego momentu sumiennie pielęgnujemy nasz trawnik, ale o tym w kolejnym poście.